a mogę ja też?

LM

W całym przeświadczeniu o własnej idealności LM jest przezabawna. Myśli, że jej czternaście lat wystarczy do tego, by stała się dyktatorem w rodzinnym domu i wśród rówieśników, a co gorsza – uważa, że zawsze ma racje. Boi się strachu, duma nad znaczeniem Internetu w codziennym życiu, stoi przed lustrem powtarzając historię swojego życia. Dziwna, bo ani z niej postać z kreskówki, ani z powieści J.K. Rowling. Chce dosięgnąć gwiazd, ale nie stać ją na drabinę, która umożliwiłaby jej dotknięcie… nieba.

A co myśli o sobie? „Konkuruję ze słońcem. Też chciałabym być w epicentrum tych wszystkich wydarzeń, mieć mądrość wiekowego obserwatora. Jednak, na co dzień tylko stoję między tą paradoksalną huśtawką uczuć, a śmietnikiem spraw, o których nie chcę wiedzieć. Czasami śmieję się. To dziwne, ale te dwie rzeczy określają mnie za dobrze. W końcu wypełnia mnie tyle uczuć, których się boję, których się pozbywam bez najmniejszego żalu. Uciekam, choć moja ucieczka dziwnie popycha mnie do przodu. Ironia, tralala, srutututu… tu, tu. Żyję!”

Jej metr siedemdziesiąt wzrostu i oczy o niezidentyfikowanym kolorze przypominającym niebieski, uniemożliwiają jej szczęście. Oczywiście, jest to tylko jej własny prywatny wymysł, a ona zawsze wszystko wyolbrzymia, ale mimo wszystko… to ją określa. W swoim wyglądzie szuka niedoskonałości, często przemieniające się w straszne, nocne zmory. Kiedyś wspomniała mi o marze, w której goniły ją uda. No cóż, każdy ma swoje paranoje…

Co można jeszcze powiedzieć? Jej psychika jest dziwnie skonstruowana. Z jednej strony nazywa się niedouczoną pisarką, a z drugiej podatną na reklamy zakupoholiczką. Szuka w sobie wad – uwierzcie mi na słowo, że znalazła ich miliony – ale niczego w sobie nie zmienia. Mówi, że dzięki temu ma jakiś nieuchwytny urok. Tak, oczywiście, to wcale nie jest jej kolejna paranoja.

Lubi nazywać się wredną i inteligentną, chociaż do osoby naprawdę mądrej i ironicznej wiele jej brakuje. Wzoruje się na Severusie Snapie, postaci z „Harry’ ego Pottera” autorstwa J. K. Rowling, ale nie może się przekonać do niemycia włosów i ubierania się w powłóczyste szaty. Zaczytana w FanFiction z jego udziałem, próbuje stworzyć sobie azyl w komputerowym świecie, gdzie ukochany Sev byłby jej guru.

Uważa się za postać z bajki, a jest monotematyczna. Potrafi się rozpłakać z błahego powodu, wściekła, jeżeli nie podziwia się jej talentów. Bez cierpliwości dla innych, z misją poprawiania świata, bez anielskiej aureoli. Mówi, że nie wie, w co wierzyć. Powtarza, iż ludzka niewiara jest śmieszna. Iwona lubi się śmiać. Uparta jak ciołek, kołek, osiołek. Naiwna, chce więcej bez dawania czegokolwiek.

Nie wiem, czy jest pozytywna. Nie wiem, czy dostrzega swoje braki, czy tylko tak twierdzi. Jej psychika jest pewnie inna niż ją przedstawiłam, pewnie jest o wiele mniej skomplikowana, pewnie Iwona jest po prostu zwykłą nastolatką, jakich miliony na świecie. Choć nie ma miliona talentów, uważająca, że mimo wszystko może kiedyś zaistnieć.

Polinka

A pewnie, że możesz xD
Ładne imię, jak byłam mała chciałam się tak nazywać ^^
A ten, Harry'ego to ja nie czytałam, ale coś tam o panu Severusie wiem. Ciekawy typek, tylko czarny charakter.

Szante.

Sevuś jest boski <3
Właśnie mi się przypomniało, że nie przeczytałam jeszcze siódmej części Rolling Eyes

A jeśli chodzi o LM, to pasuje mi do Ciebie ten opis. Mniej więcej coś takiego sobie wyobrażałam Very Happy

Ale mnie się podoba taki charakter, po części podobny do mojego xD

Cee.

Sevi jest mrał *.*
Bardzo fajny opis, LM Smile

luł

cała LM! ale powinnaś się dla boskiego Seva poświęcić, tluste włosy są kul.

ja nie umiem się opisywać xDD

Polinka

Opisałaś nam całą siebie w swoim emblemacie ;*

Szante.

<hahaha> zdecydowanie.
Cała Luł.
Very Happy

luł

cóóóś się Wam nie podoba, me kociątka? xD

LM

nie, bo kociątka pogonią mrs. sówkę xD

Polinka

Szante.

<3
Boski, boski, boski.
A myślałam, że mojej żyrafy nic nie pobije. xD

LM

żyrafy?

Szante.

Żyrafy. ^^

luł

noo sołri, ale ta sówka jest spoko loko. żyrafy są złe xD

LM

sówka rlz xD